wtorek, 22 lipca 2014

Rozdział II

Nie jest łatwo odzyskać najbliższą sobie osobę, jaką był Alex. A na pewno nie najlepszego chłopaka, z którym chodziło się praktycznie wszędzie. Zdrada. Słowo, które zostało w głowie Hermiony od zeszłej nocy. Historia ta wydarzyła się tydzień przed nowym rokiem w Hogwarcie. Gdy Hermiona i Alex spotkali się pewnego późnego popołudnia w parku chłopak wyznał jej, że ma inną i nie będzie marnował czasu na takiego kogoś jak ona. Mugola. Łzy same napłynęły jej do oczu. Myślała, iż on ją kochał jednak myliła się. Następnego dnia wszystko opowiedziała swojej najlepszej koleżance jaką jest Kate. Wyznała jej najprościej jak umiała w słowach, że Alex jest wilkołakiem. Wiedziała o obietnicy dotrzymanej Alex'owi od pierwszego momentu, gdy go poznała. Nie mogła nikomu przedstawić owego faktu, iż był kimś innym niż tylko zwykłym czarodziejem z domu Krukonów. Stała się jednak taka wściekła, chciała się zemścić, zniszczyć go i powiedziała swojej przyjaciółce Kate. Nikomu więcej. Jednak prawda się wydała. Po chwili połowa uczniów ze szkoły wiedziała o zakazanej tajemnicy.


                                                                      ***



- Ej Hermiona! - dał się słyszeć czyjś krzyk - halo słyszysz mnie? - dziewczyna powoli otrząsnęła się z zamyślenia i zwróciła się w kierunku dobiegającemu hałasowi.
- Tak, słyszę cię Seamus - odrzekła starając uśmiechnąć się jak najszerzej, aby zamaskować swój ból. Jednak przychodziło jej to z trudem. Zamiast tego wyszczerzyła tylko zęby w jego stronę - coś się stało? 
- Chciałem zapytać cię o to samo, bo siedzisz już w jednym miejscu od ładnych kilku godzin
- Dzięki za troskę, ale wszystko ze mną w porządku. Jestem tylko zmęczona po podróży - jęknęła i z powrotem skierowała swoje piwne oczy w kierunku książki. Seamus już miał się oddalić, lecz nagle coś sobie przypomniał. 
- Profesor Snape cię szukał - poinformował i odszedł w kierunku dormitorium chłopców. "Snape? Czego on może odemnie chcieć?" nasunęła jej się myśl. Nieznacznie wstała odłożyła grubą książkę na stolik i wyszła z pokoju wspólnego Gryffonów przed obrazem  Grubej Damy, gdzie czekał już na nią Snape.
- Czekałem na ciebie Granger. Dyrektor chciałby się z tobą zobaczyć - rzekł po chwili naciskając na każde słowo, a jego czarne oczy uważnie przyglądali się Hermione. Ona jednak pokiwała głową, zupełnie nie wiedząc o co chodzi i ruszyła żwawym krokiem za profesorem.

                                                                       ***

A teraz kilka słów ode mnie. 
Po pierwsze chciałabym was przeprosić za pół roku mojej nieobecności
Po drugie to dziękuję wam za wszystkie poprzednie komentarze pod wcześniejszymi postami
I po trzecie. Pytanie dla was: jak sądzicie co chce Od Hermiony Dumbledore w pierwszym dniu szkoły?
Czekam na opinie

4 komentarze:

  1. Znów jest krótko i jestem trochę zagubiona. Jak ten post łączy się ze wcześniejszymi? Tam by,la przerwa zimowa, tu nowy rok...
    Ale i tak cieszę się, że wróciłaś. Czekam na coś dłuższego ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam !!! :D
    Zostałaś nominowana do Versatile Blogger Award ! :D
    Cieszysz się ? :3

    Więcej na moim blogu ----> http://redemptionodkupienie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurcze, bardzo fajny blog! Twój styl pisania jest... naprawdę fantastyczny. Piszesz jak rasowa pisarka.

    Pozdrawiam, życzę weny i zapraszam ponownie do siebie: http://nothing-is-forever-baby.blogspot.com/

    P.S: Chciałam nominować cię do VBA, ale widzę, że koleżanka mnie uprzedziła :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie piszesz, tylko szkoda że te rozdziały takie krótkie

    OdpowiedzUsuń