Ciepłe promienie słonecznego, porannego słońca zaczęły powoli przedostawać się przez okna i muskać twarz piątoklasistki. Zaraz potem przysłonił ją cień młodszej dziewczyny. Hermiona otworzyła powieki i ku jej widokowi stała nad nią Ginny Weasley uśmiechając się słodko.
- Coś się stało? Która godzina? – zapytała z przejęciem ziewając.
- Właściwie to za dziesięć minut jest śniadanie, ale tak słodko spałaś, że nie chciałam cię budzić – odpowiedziała nadal z uśmiechem na twarzy
- Ginny!
- Co?
- Trzeba było mnie obudzić wcześniej – odrzekła z poirytowaniem w głosie i od razu zerwała się z łóżka. Omijając Ginny zaczęła pędem biec do łazienki i jednocześnie w pośpiechu rozczesywać rozczochrane loki. Wyrobiła się w pięć minut i razem z Ginny, która ledwo mogła jej dotrzymać kroku zeszły na śniadanie. Odetchnęła dopiero, gdy znalazła wolne miejsce przy stole Gryffonów. Z zainteresowaniem odwróciła głowę w lewą stronę, gdzie siedziało jej dwoje przyjaciół.
- Czy ja was nie widziałam czy dopiero teraz dotarliście do szkoły?
- Raczej nas nie widziałaś – odpowiedział Ron z pełnymi ustami na co Hermiona wykrzywiła się w niesmaku.
- Słyszałem co się stało. Podobno rodzice Alex’a tego Krukona chcieli cię wyrzucić. Wiadomo już coś w tej sprawie? Dumbledore coś mówił? - spytał Harry
- Nie wiadomo – dodała nieznacznie i przeżuwając jajecznicę jej wzrok zatrzymał się na prostych blond włosach ze stołu Ślizgonów. Przełknęła więc posiłek z niesmakiem nie mogąc oderwać od niego swojego wściekłego spojrzenia od Malfoy’a, który właśnie zabawiał się w wystrzeliwaniem jedzenia do Gryffonów z końca stołu. Przez chwilę wydawało jej się, że ją dostrzegł dlatego szybko wlepiła wzrok w swoją niedojedzoną jajecznicę.
- No, za pięć minut zaczynamy Obronę Przed Czarną Magią, więc radzę ci się pośpieszyć Hermiona. Snape nie lubi jak się spóźniamy – skierował swój wzrok na dziewczynę. „Zdążę” powiedziała sobie w myślach i zerwała się ze swojego miejsca bez słowa, podążając w kierunku Dracona, który samotnie udawał się do pokoju wspólnego Ślizgonów. Zaczęła poruszać się coraz szybciej prawie biegnąc.
- Malfoy stój! – zdziwiony ów Ślizgon odwrócił się na pięcie, a jego zielone oczy błysnęły z poirytowaniem –powiesz mi wszystko co wiesz lub zrobiłeś na moją niekorzyść.
- O czym ty gadasz Granger? Nie wygłupiaj się lepiej i idź do swoich szlamowatych przyjaciół i tego wilczka- uśmiechnął się z obojętnością, lecz zanim zdążył cokolwiek zrobić żelazna ręka Hermiony przygwoździła go do ściany.
- Nie żartuje Malfoy, powiedz mi. Ja wiem, że ty coś wiesz! – zaczęła z jeszcze większą złością niż wcześniej. On tylko ją wyśmiał.
- Jesteś taka głupia i zawzięta, ale jeśli naprawdę coś chcesz wiedzieć to po lekcjach w zakazanym lesie. Sama. Bez nikogo.
- Nie można…
- Boisz się? – nie odpowiedziała, bo usłyszała za sobą ciężki głos nauczyciela Obrony Przed Czarną Magią.
- Zamiast znęcać się nad niewinnymi piątoklasistami nie powinnaś być już na lekcji Granger? – puściła koszulkę Ślizgona i z przerażeniem spojrzała na jego ponurą twarz bez słowa – minus dwadzieścia punktów na Gryffindoru, a teraz do klasy zanim nie będę miał czegoś jeszcze więcej do powiedzenia. W tej chwili korytarz opustoszał, gdy ostatnia uczennica z ulgą weszła do klasy.
***
Może być? Podoba się wam rozdział? Mam nadzieję, że nie jest tak krótki jak poprzednie, bo widzę, iż często mi piszecie o za krótkich rozdziałach. Czekam na wasze komentarze.
Ciekawe, ciekawe, ale ciężko mi się tu połapać o ogólny sens. Życzę weny i zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńCałkiem ciekawe ;) Naprawdę :D Życzę weny :D
OdpowiedzUsuńSama uwielbiam długie rozdziały, mogę sie wtedy rozpisać w komentarzu i puścić wodzę fantazji. Więc ja zawsze będę mówiła, ze jest krótko, chyba, że dasz mi jakieś 7-10 stron Worda.
OdpowiedzUsuńCo do samego tekstu stracie Hermiony i Draco niepotrzebnie zostało przerwane. Liczyłam na jakąś ostrą długa kłótnie. No cóż, teraz czekam na więcej ;)
Croy http://black-redstart.blogspot.com/
Hm...
OdpowiedzUsuńHmm...
Hmmm...
Tak, zdecydowanie zbyt krótkie...
Jeju no... Ja nie wiem jak opisać moje odczucia po przeczytaniu. Styl masz całkiem fajny, lekko się czyta. Ale mogłabyś opisać trochę bardziej Alexa. To jak się poznali i te szczegóły.
Tak jak Croy miałam nadzieję na kłótnię, w której coś by się zdażylo. Co prawda było to nierealne, skoro zostało im mało czasu do lekcji. Widać, że piszesz własną historię nie mającą nic wspólnego z kanonem. Jednak trochę mi pomieszałaś. Prolog i rozdział pierwszy - Hermiona wracała na czwarty rok po feriach, teraz jest piątoklasistką... To trochę nie ma sensu.
Ogólnie to nie jest źle, ale postaraj się pisać dłuższe rozdziały.
Życzę weny :3
Rainbow (Atha)
nic-nie-jest-proste-scorose.blogspot.com
teukieevanddracotfirstmeeting.blogspot.com
Rozdział stanowczo za krótki. Ogólnie masz fajny styl pisania, lekko się czyta, chociaż brakuje mi szczegółów. Czemu Hermiona czepia się akurat Malfoya? Jej najlepszą przyjaciółka jest Kate, a teraz nagle pojawia się Ginny? I ta koncepcja z karą Miony. Wyrzucenie ze szkoły za to, że powiedziała jednej osobie, że Alex jest wilkołakiem? To jest Hogwart, świat magii i tyle hałasu o jednego wilkołaka?
OdpowiedzUsuńRównież uważam, że rozdział jest za krótki. Masz ciekawy styl pisania, lekko i fajnie się czyta. Liczyłam na trochę większe spięcie między Draco i Hermą. Nie rozumiem też czemu Hermiona czepia się akurat Malfoya, mogłabyś to wyjaśnić?
OdpowiedzUsuńPoza tym rozdział jest w ciekawy.
Zapraszam do mnie:
http://walka-o-tron.blogspot.com/
Hermiona uważa, że to Draco rozpowiedział całą prawdę
UsuńCzemu
OdpowiedzUsuńjest
takie
krótkie?!
Mam niedosyt no:( Przeczytałabym więcej z chęcią.
Fajnie by było, gdybyś więcej opisywała, bo nie wiem, czemu Herma się czepia Dracona ;-;
zapraszam do mnie
jezdziec-naszej-apokalipsy.blogspot.com
Zostałaś nominowana do VBA.
OdpowiedzUsuńWięcej na moim blogu: http://ginnymalfoy-fanfiction.blogspot.com/
Ginerva Malfoy
Rozdziały zdecydowanie za krótkie! Teksty zyskałyby na wartości gdybyś dodawała je dłuższe. Popatrz na inne opowiadania, nawet typu Dramione znajdziesz je na mirriel czy dziurawym kotle (Supra Vires lub Draco Dormiens) i zobacz mniej więcej jakiej długości powinny być rozdziały.
OdpowiedzUsuńCiekawe, ale za mało :)
Pozdrawiam
Dominika